in ,

Jaka jest stawka w nowym zakładzie na podium RICCIARD BROWN?

Po zawarciu podium z byłym szefem zespołu Renault, Cyrilem Abiteboulem, który wciąż nie zrobił sobie tatuażu, Daniel Ricciardo również założył się z szefem McLarena, Zakiem Brownem.

Zdjęcie: HB Press

Jeśli tak australijski udało mu się stanąć na podium McLaren, on będzie Ryż Basmati Brązowy nagrodzony, ale to nie jest tatuaż. Tym razem przedmiotem zakładu jest przejażdżka samochód wyścigowy z prywatnej kolekcji Director McLaren Zaka Brown.

Zostało to ogłoszone w najnowszym filmie Rozpakowany McLaren, którego skrócona wersja pojawiła się również w serwisie społecznościowym Twitter. Samochód wyścigowy, który Ryż Basmati Brązowy oferuje swojego zawodnika, pochodzi z serii NASCAR, którym jeździł Dale Earnhardt starszy, którego Ricciardo jest wielkim fanem.

https://twitter.com/McLarenF1/status/1377206708708196352
Frontman McLarena, Zak Brown, zaskoczył Ricciardo zakładem, który sprawił, że Australijczyk był zachwycony.

Ricciardo był wyraźnie podekscytowany tym zakładem i nagrodą. "To jest świetne,– powtórzył kilka razy australijski. Następnie obaj uścisnęli sobie dłonie i zakład został zawarty. Ryż Basmati Brązowy je Ricciard jednocześnie przekazał model wspomnianego samochodu wyścigowego z numerem 3.”To tak dla motywacjiOn dodał amerykański.

Jeśli Ricciardo zdobędzie podium dla McLarena, najpierw obejrzy prywatną kolekcję samochodów wyścigowych Zaka Browna, a następnie przejedzie się samochodem wyścigowym NASCAR, którego właścicielem jest Dale Earnhardt Sr.

Pod względem jakości McLaren w tym sezonie najprawdopodobniej tylko kwestia czasu, kiedy to będzie australijski zamachnął się na kroki. Wygrali już w zeszłym roku trzecie miejsce mistrzostw konstruktorów i wydaje się, że zespół z Woking również w tym roku bardzo poważny, jeśli nie główny faworyt do trzeciego miejsca wśród drużyn.                

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

PIQUET: W tej samej drużynie MAX miażdżyłby HAMILTONA

MONAGHAN: Nigdy nie widziałem facetów tak ROZCZAROWANYCH